niedziela, 31 sierpnia 2014

MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE SIATKOWEJ :)


 MECZ POLSKA - SERBIA

Dziś wieczorem miało miejsce wielkie wydarzenie, mecz otwarcia Mistrzostw Świata: mecz Polska- Serbia. Strefa kibica w Domu nad Stawem ruszyła pełną parą!

Przed meczem posililiśmy się, jak prawdziwi kibice, hamburgerami, tylko takimi zdrowymi bo własnej roboty. Paweł klepał kotlety, Kacper je smażył a Martyna przygotowała warzywa. Każdy sam zrobił sobie hamburgera, jakiego lubi i trzeba przyznać, że zeszłoroczne zajęcia cioci Anety (Akademia Zdrowia) nie poszły w las, bo bułki wypchane były sałatą, pomidorami i ogórkami. Było pysznie!
Po jedzeniu przebraliśmy się w barwy biało czerwone i zabraliśmy się za kibicowanie! Choć było nas jeszcze niewielu, to atmosfera była super!!! No a mecz….klasa!!!!
Dziękuję Wam za tak wspaniale spędzony wieczór! POLSKA DO BOJU!!!!
Ciocia Asia



Dziś wieczorem 30 sierpnia na kolacje były hamburgery, były pyszne i takie smaczne duże i się bardzo najadłem. Potem oglądaliśmy mecz siatkówki Polska- Serbia, kibicowaliśmy, śpiewaliśmy hymn na stojąco i byliśmy ubrani na biało-czerwono, ja miałem spodenki, koszulkę Polska i czapkę. Było fajnie bardzo! POLSKA!!!

Konrad





Dziś wieczorem  oglądaliśmy mesz siatkówki Polska-Serbia oczywiście kibicowaliśmy Polsce.  Polska wygrała wszystkie trzy sety, mecz był bardzo ciekawy i było dużo emocji. Kacper
                                                                                                



W dniu 30.08.14r. w sobotę o 20:15 odbył się mecz na Stadionie narodowym w Warszawie Polska - Serbia. Był on bardzo ciekawym meczem, ponieważ reprezentacja Polski pokazała, że Polacy potrafią. I pokazali to właśnie przy grze z Serbią - wygrali bardzo solidnym wynikiem bo aż 3:0 w setach. Bardzo podobał mi się mecz. Trzymam kciuki za dalsze wygrane z kolejnymi zespołami. Polska do boju !!!!!!!!!!  
Paweł






                      


    













sobota, 30 sierpnia 2014

Dary od MMA Oborniki Śl.


Dnia dzisiejszego tj. 29.08.14 w Domu nad Stawem zjawiły się „DOBRE DYCHY”.
Kim oni są?
Dlaczego są - DOBRZY?
Dlaczego są – DUCHAMI? Otóż ….
…nie wiadomo skąd, nagle i niespodziewanie, weszli do naszego domu, obdarowali nas górą prezentów i zniknęli niczym duchy. Trochę to tajemnicze dla niewtajemniczonych a więc wyjaśnimy dokładniej.
W mieście Oborniki Śląskie działa klub sportowy, z którego dumni ze swoich osiągnięć i sukcesów ludzie, postanowili nieść pomoc bliźnim. Wpadli na pomysł zbiórki funduszy, za które mogliby zakupić artykuły i przybory do szkoły. To właśnie Oni odwiedzili nas dzisiaj a byli duzi, dobrze zbudowani, z dużym sercem - ELITARNI MMA TEAM i to właśnie im bardzo, bardzo dziękujemy za wsparcie, pamięć i dary.

Pozdrawiamy i dziękujemy  - mieszkańcy Domu nad Stawem




piątek, 29 sierpnia 2014

Urodziny Mateusza ......


            Był torcik ze świeczkami, były życzenia oraz oczywiście odśpiewane 100-lat :)

                                           WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :)
 gify urodziny







MAKING OFF czyli jak powstawało urodzinowe ciasto J

Dzisiejszy wieczór był niezapomniany. Robiliśmy ciasto urodzinowe dal Mateusza. Do ciasta była potrzebna masa malinowa. Jak zrobiliśmy tą masę to zaczęła się zabawa.  My z Kasią uciekałyśmy z garnkiem ponieważ była ona bardzo dobra z tą masą a ciocia Asia nas goniła. Był to jeden z najlepszych wieczorów.
                                                                                                           Martyna

Pewnego fajnego dnia (znaczy ) 27.08.2014r przyszłam do domu i zobaczyłam, że kilka osób
robi  ciasto urodzinowe dla naszego kolegi Mateusza korzystając  z okazji zauważyłam,
że jest coś w garnku i ładnie pachnie zajrzałam a tam …. dżemor malinowy pomysłu cioci Asi.
Razem z Pawłem, Martyną i ze mną oczywiście,  podjadaliśmy go, a ciocia Asia goniła nas, bo zabraliśmy garnek, żeby więcej zjeść . Ale nie powiem ,że sama nie miała ochoty go podjeść ,bo był pyszny.
Pozdrawiam tych ,którzy robili ciasto, dziękuję za dzisiejszy dzień .
                                                                                                    Kasia J







Wypad na zakupy....



////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Koniec wakacji nieubłaganie zbliż się wielkimi krokami. Przygotowane już podręczniki i inne artykuły, potrzebne do podjęcia kolejnych zmagań szkolnych, czekają na powracających z wypoczynku letniego. W czwartek wybraliśmy się na piękny, niedawno oddany " Obornicki Mały Rynek " na drobne zakupy. Skarpetki wybrane zgodnie z preferowanymi kolorami i wzorkami, tenisówki również trafiły na nogi :)



>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>






Na placu targowym dziewczyny, Kasia i Martyna, miały okazję wypowiedzenia się przed kamerą na temat tego, co myślę o tak ważnym dla naszego miasta, " Małym Rynek"





Dziś podczas zakupów na targowisku w Obornikach Śląskich podeszła do nas  pani Kasia – reporterka, byłam bardzo zaskoczona, gdyż zaprosiła nas abyśmy udzieliły wywiadu na temat różnych imprez, które miały miejsce na naszym nowo wybudowanym placu targowym . Po dłuższej chwili zastanowienia  zgodziłyśmy się . Na samym początku stresowałyśmy się bardzo lecz wszystko dobrze poszło . Jestem z tego bardzo dumna, więcej dowiecie się na stronie (Urząd miasta Oborniki Śląskie).
                                                                                                             Kasia


Podczas wyjścia na zakupy miałam przyjemność zostać zaproszona do udzielenia wywiadu, w  którym miałam powiedzieć coś dobrego o miejscach, w których można spędzać fajnie i bezpiecznie czas. Jednym z nich jest nasze targowisko, które nie służy tylko do handlu jednak przydaje się również do „imprezowania”. O wszystkich atrakcjach jakie tam się znajdowały, o różnych imprezach tam  organizowanych. Bardzo się stresowałam. Jednak pani z urzędu miasta powiedziała mi że dobrze poszło. Jestem zadowolona z tego powodu.
Martyna















wtorek, 26 sierpnia 2014

XIII Muzyczny Piknik - Przegląd Piosenki Abstynenckiej

W sobotę byliśmy na koncercie w "Aurze". Ja z Pawłem, Panem  
Krzysztofem i paroma innymi osobami śpiewaliśmy piosenki o Panu Jezusie. Dostaliśmy za to dyplom. Bardzo mi się podobało i było bardzo fajnie.
                                                                                                      Konrad

Serdeczne podziękowania dla naszych przyjaciół z Wrocławia, pana Krzysztofa szczególnie, za przygotowanie do występu, spędzony wspólnie czas – to dzięki Wam nasz występ się tak udał.


Dnia 23.o8.14 w  sobotę wzięliśmy  udział w Przeglądzie Piosenki Abstynenckiej. Osoba obdarzona ogromną wrażliwością, dobrocią oraz radością , czyli Pan Krzysztof  jest dla nas ważną postacią w tym przeglądzie, dlaczego? - ponieważ wspólnie z nim miałem przyjemność  wystąpić na scenie.

Ja grałem na bębnie i muszę przyznać, że bardzo dobrze mi poszło J i wspólnie daliśmy czadu. Szkoda tylko, że moich kolegów i koleżanek dopadła trema  i nie zaśpiewali ale poradziliśmy sobie. Bardzo, bardzo mi się podobało I POZDRAWIAM p.KRZYSZTOFA I C. KASIE .                                                                                                                                         Paweł
W sobotę gdy wróciłem z wakacji wraz z pozostałymi domownikami poszliśmy do  Aury. Grali i występowali różni artyści, reprezentanci naszego domu też występowali.  Ja nie występowałem, bo nie zdążyłem się przygotować i nie znałem piosenek, jednak wszystkim się podobało i wszyscy byli zadowoleni.

                                                                                                                          Kacper
Uprzejmy, pomocny, troskliwy, wyrozumiały, cierpliwy, pełny miłościto tylko niektóre określenia jakie przychodzą nam do głowy, gdy myślimy o                         panu Krzysztofie Wilczyńskim, osobie, która bezinteresownie dzieli się z naszymi dziećmi i nami swoimi umiejętnościami oraz zainteresowaniami.
W chwili, w której uświadamiamy sobie, że wciąż są na świecie osoby, które chcą, mogą i czynnie pomagają drugiemu człowiekowi, nadchodzi  moment, kiedy i w nas zapala się światełko i pragniemy czynić podobnie.
Panie Krzysztofie wspólny występ z Pawłem i Konradem oraz pozostałymi uczestnikami, jest naszym kolejnym osiągnięciem, sukcesem, radością i to, że mogliśmy – co prawda w skromnym składzie – ale jednak, wystąpić wspólnie, jest dla nas ogromną przyjemnością. Pozdrawiam uczestników. Dziękujemy.
c.Kasia