środa, 22 stycznia 2014

Sobotnia kolacja z klerykami

 


Ciocia Asia




    
W sobotę przyjechali do nas klerycy z Bagna z którymi robiliśmy wspólną kolację: kroiliśmy przeróżne warzywa i produkty  żywnościowe, zrobiliśmy bardzo pyszną zupę czeską która była bardzo smaczna i przyjemna mimo, że było bardzo dużo czosnku. Oczywiście to nie wszystko, bo jeszcze danie dnia „ ser smażony po czesku „ był on bardzo dobry i bardzo serowy, ponieważ był on maczany w jajku potem w bułce tartej a następnie jeszcze raz maczany w jaku i znowu z bułce i smażony na rozgrzanym oleju- taki ser jest idealny! Po skończeniu przygotowań do naszej kolacji wstaliśmy i śpiewaliśmy z klerykami naszą ulubiona pieśń „ Pobłogosław Panie z wysokiego nieba, co by na tym stole nie zabrakło chleba hej !„  po udanym posiłku zasiedliśmy do śpiewania kolęd i innych przeróżnych pieśni religijnych. Było bardzo fajnie klerycy byli fajni i atmosfera była super. Bawiliśmy się fajnie i co najważniejsze byliśmy wszyscy radośni i uśmiechnięci.  Nigdy nie zapomnę ile radości wnieśli w nas klerycy z Bagna. Bardzo podoba mi się, że z nami są i jestem szczęśliwy, że mogę z nimi spędzać czas. Paweł


                                                                                 



W sobotę o koło godziny 17:00 przyjechali do nas klerycy. Klerycy razem z nami robili  ser smażony i zupę czosnkową . Przed kolacją z klerykami jeszcze śpiewaliśmy różne kolędy a na koniec wszyscy razem zrobiliśmy sobie zdjęcie- musieliśmy mówić ser, śmiać się i robić zeza. Bardzo mi się podobało. Kacper

W sobotę czekaliśmy z niecierpliwością na kleryków, którzy pojawili się ok. godz. 17.00 Na początku całej zabawy, jedni śpiewali z klerykiem Jurkiem, a drudzy pomagali klerykom przygotowywać kolacje. Kleryk Rafał musiał nauczyć się do sprawdzianu, który miał nastąpić następnego dnia, a żeby dobrze się  przyuczyć sprawdzał tez nas. Wreszcie nadszedł ten moment w którym każdy zasiadał do stołu, aby móc delektować się czeską kuchnią. Smażony ser w panierce był naprawdę pyszny, a zupa czosnkowa jeszcze lepsza. Spotkanie było wspaniałe i świetne na zabicie nudy.  Za przyjazd klerykom dziękujemy i mamy nadzieje, że jeszcze nie jedno takie spotkanie nas czeka :)
                                                                                           Wika


Dnia 18.o1.14r. przyjechali do nas klerycy. Jeden z kleryków był z Czech, robiliśmy z klerykiem zupę czosnkową z grzankami, ser smażony – słynne potrawy czeskie  Później śpiewaliśmy z klerykami kolędy oraz zrobiliśmy grupowe zdjęcie. Cały ten wieczór był super.Justa





Brak komentarzy: