Był torcik ze świeczkami, były życzenia oraz oczywiście odśpiewane 100-lat :)
MAKING
OFF czyli jak powstawało urodzinowe ciasto J
Dzisiejszy wieczór był niezapomniany.
Robiliśmy ciasto urodzinowe dal Mateusza. Do ciasta była potrzebna masa
malinowa. Jak zrobiliśmy tą masę to zaczęła się zabawa. My z Kasią uciekałyśmy z garnkiem ponieważ
była ona bardzo dobra z tą masą a ciocia Asia nas goniła. Był to jeden z
najlepszych wieczorów.
Martyna
Pewnego fajnego dnia (znaczy )
27.08.2014r przyszłam do domu i zobaczyłam, że kilka osób
robi
ciasto urodzinowe dla naszego kolegi Mateusza korzystając z okazji zauważyłam,
że jest coś w garnku i ładnie pachnie
zajrzałam a tam …. dżemor malinowy pomysłu cioci Asi.
Razem z Pawłem, Martyną i ze mną
oczywiście, podjadaliśmy go, a ciocia
Asia goniła nas, bo zabraliśmy garnek, żeby więcej zjeść . Ale nie powiem ,że
sama nie miała ochoty go podjeść ,bo był pyszny.
Pozdrawiam tych ,którzy robili ciasto,
dziękuję za dzisiejszy dzień .
Kasia J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz