niezbędnymi akcesoriami do wykonywania ozdób. Na pierwszy ogień poszły bransoletki z koralików nawlekanych na rzemyki bądź cieniutką, ale jakże rozciągliwą, żyłkę. Praca co poniektórym można powiedzieć " paliła się w rękach"
MIŁE POPOŁUDNIE, ZA KTÓRE BARDZO DZIĘKUJEMY :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz