23 -go lutego byliśmy w małym, starym kinie w Trzebnicy, gdzie nie było
popcornu i innych takich tam.... ale mimo wszystko było coś dla nas: film
pt."Mysi Agenci" !!!!!
Sympatyczni bohaterowie, wartka, przeskakująca z kontynentu na kontynent,
akcja; porywające latynoskie rytmy; zabawne dialogi z nawiązaniami do
najsłynniejszych agentów świata - Jamesa Bonda i Kapitana Klossa -
witajcie w kolorowym świecie „MYSICH AGENTÓW”!
Agent Zero Zero z Serem Stefan Malutki, nieustraszony poszukiwacz
zaginionych mleczaków, powraca w nowej misji, która udowodni, że nie
takie z niego małe miki i zawiedzie go na wszystkie kontynenty naszego
globu! Tym razem super gryzoń wpada w sidła perfidnego rekina
show-biznesu Don Podlova, który chce zbić fortunę, ujawniając światu
mysiego agenta mówiącego ludzkim głosem. Co gorsza, wyrachowany
biznesmen przejmuje także prezenty, wręczane przez super myszkę
dzieciom, które właśnie pożegnały się z pierwszym ząbkiem. Na
ratunek Stefanowi rusza niezawodna ekipa jego mysich agentów:
rozśpiewany Stachu - król estradowego obciachu, bystra Mariola, której
talenty są wieczne, maleńki Bratek - super spec od myszkowania oraz
piękna Lola.
Ten filmik to tak dla równowagi po tym naszym święcie kotów :)
ciocia Monika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz